Trwają prace projektowe nad północnym wylotem S7 z Warszawy. Zadanie nie jest łatwe, a skala inwestycji jest ogromna. Skomplikowana, licząca prawie 13 km trasa ma prowadzić przez dwa długie tunele – jeden na Bielanach, drugi na Bemowie.

Pod koniec października tego roku kierowcom udostępniony został jeden z trzech realizowanych fragmentów drogi ekspresowej S7 pomiędzy Płońskiem a Czosnowem, a dokładniej mierzący 9,7 km odcinek od Czosnowa do Modlina.

Aktualnie kierowcy cieszyć się mogą z 285 km drogi ekspresowej między Gdańskiem a Warszawą – od węzła Gdańsk Południe do węzła Płońsk Południe oraz odcinek Modlin – Czosnów.

– Dotychczasowa dwujezdniowa i dwupasmowa droga stanie się trzypasmowa. Dostępność do trasy ekspresowej będzie możliwa poprzez dwa węzły drogowe: Modlin i Nowy Dwór Mazowiecki. Konstrukcja mostu na Wiśle w Zakroczymiu została uzupełniona o chodnik (w kierunku Warszawy) i ścieżkę rowerową (w kierunku Gdańska). Powstały drogi równoległe do obsługi przyległego terenu, wiadukty, urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego – wyliczała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Na trasie S7 Płońsk – Czosnów prace wciąż trwają

35-kilometrowa droga krajowa nr 7 podzielona została na trzy kontrakty dotyczące rozbudowy istniejącej infrastruktury do parametrów trasy ekspresowej. Prace odbywają się z zapewnieniem przejezdności dla pojazdów dwoma pasami ruchu w każdym kierunku.

Prace nadal trwają na dwóch fragmentach: Płońsk Południe – Załuski i Załuski – Modlin. Jak przekazuje GDDKiA, dla obu kontraktów zostały podpisane aneksy wydłużające czas na ukończenie.

– W przypadku odcinka Płońsk Południe – Załuski termin mija w marcu 2026 r., a dla środkowego zadania był to sierpień 2025 r. W procedowaniu są roszczenia wykonawców tych dwóch odcinków, którzy oczekują wydłużenia czasu na ukończenie lub dodatkowych środków finansowych. Niezależnie od toczących się procedur kontraktowych, mobilizujemy wykonawców, by udostępnić trasę główną jeszcze w tym roku – wyjaśnia GDDKiA.

Trwa projektowanie odcinka Kiełpin – Warszawa

W październiku 2024 r. rozpoczęło się projektowanie głównego wyjazdu z Warszawy, który nie ma jeszcze statusu drogi szybkiego ruchu – chodzi o odcinek S7 między Kiełpinem i Trasą Armii Krajowej, czyli północny wylot ze stolicy w kierunku Gdańska.

Droga pomiędzy Kiełpinem i Trasą Armii Krajowej w Warszawie ma mieć po trzy, a w niektórych miejscach nawet cztery pasy ruchu w każdym kierunku. Prowadzić przez dwa tunele: na Bielanach (ok. 1000 m) i Bemowie (ok. 1100 m).

Trasa licząca ponad 13 km w początkowej części przebiegać będzie po istniejącym śladzie ul. Kolejowej w Dziekanowie Leśnym. Następnie, za węzłem Łomianki w kierunku Kanału Młocińskiego, zaprojektowana będzie na nasypie. Dalej pobiegnie wschodnim obrzeżem Kampinoskiego Parku Narodowego, aż do węzła Wólka Węglowa i Janickiego. Za ul. Arkuszową w Warszawie zejdzie do tuneli. Po wyjściu z tuneli wzniesie się ponad teren nad drogą ekspresową S8. Pomiędzy tunelami przewidziano węzeł Generała Maczka, a na przecięciu dróg ekspresowych S8 i S7 zaplanowano węzeł Warszawa Północ (NS). 

Plany zakładają wariantowo budowę pięciu węzłów drogowych: Kolejowa, Wólka Węglowa, Janickiego, Generała Maczka, Warszawa Północ (NS – połączenie z Trasą Armii Krajowej S8).

W ramach prac wykonane zostaną również wiadukty, przejścia podziemne, kładki pieszo-rowerowe oraz urządzenia ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Jak przekazuje GDDiKA dla odcinka od Kiełpina do Warszawy przygotowywana jest dokumentacja projektowa na potrzeby uzyskania decyzji ZRID. – Odbiór dokumentacji planujemy w II kw. 2026 r. przed złożeniem wniosku o decyzję ZRID. Kolejnym etapem będzie ogłoszenie przetargu na realizację robót budowlanych wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Koszt opracowania dokumentacji to 54,2 mln zł. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem przetarg mający na celu wybranie wykonawcy robót budowlanych powinien zostać ogłoszony w przyszłym roku.